Katarzyna Donat, kierowniczka Przedszkola: „Nasze przedstawienie jasełkowe postanowiłyśmy zrobić w sali gimnastycznej, dlatego że z doświadczenia wiemy, że przychodzi bardzo dużo rodziców, dziadków i znajomych. I już byśmy się nigdzie nie zmieścili, ani w przedszkolu, ani na górze w szkole muzycznej, a sala gimnastyczna jest wielka.
I mogła pomieścić wszystkich widzów bardzo przejętych popisami maluchów.
Katarzyna Donat, kierowniczka Przedszkola: „Postacie tradycyjnie - Józef, Maryja. Maryją i Józefem byli w tym roku starszacy, oczywiście pasterze, trzej królowie, pastereczki mieliśmy w tym roku, no i nasze kochane aniołki.
Ankieta: Przedszkolacy: „Byłem Józefem, i chodziłem od domu do domu i nikt nam nie chciał otworzyć.” „Ja byłam Maryją, a pielęgnowałam Jezuska.” „Przyniosłem Jezuskowi szkatułkę z klejnotami.” „Śpiewaliśmy kolędy.”
Kolędy w ostatni dzień nauki rozbrzmiewały również piętro niżej, gdzie w klasie przy wigilijnym stole zasiedli uczniowie, ich wychowawcy i goście. Opowiadano o zwyczajach wigilijnych, o tradycjach oraz potrawach związanych ze świętami.
Wanda Grudzińska, nauczycielka PSP Stonawa: „Dzieci wymieniają te wszystkie zwyczaje, i okazało się, kiedy stwierdziliśmy, jakie te zwyczaje mają znaczenie, jakie mają symbole - że dla ludzi kiedyś najważniejsze było zdrowie oraz pieniądze.”
Ankieta: Uczniowie PSP Stonawa: „Rozpułujemy cztery orzechy na cztery pory roku, a to potem oznacza, jakie jest zdrowie.” „U nas w domu jest ze zdrowiem związane rozkrajenie jabłuszka.“ „My rzucamy do kątów pokoju orzechy, ale nie wiem, jaki to jest zwyczaj.“
Rozmowa toczyła się również wokół potraw na wigilijnym stole i innych tradycji utrzymywanych w polskich domach.
Ankieta: Uczniowie PSP Stonawa: „Przed kolacją łamiemy się opłatkiem.” „Śpiewamy kolędy, a ja je gram na flecie.”