Tegorocznym organizatorem imprezy była szkoła podstawowa w Karwinie-Frysztacie.
Tomasz Śmiłowski, dyrektor PSP w Karwinie: „Startuje dzisiaj 375 zawodników z 25 szkół w zasadzie ze wszystkich szkół można powiedzieć, czyli od Orłowej-Lutyni aż po Mosty koło Jabłonkowa.”
Krótko po godzinie dziewiątej na skoczniach i bieżniach zapanowała ostra rywalacja. Emocje udzielały się również kibicom na trybunach.
Tomasz Śmiłowski, dyrektor PSP w Karwinie: „Myśmy już trzy lata temu ogłosili konkurs również dla kibiców, chcieliśmy poprostu podkręcić atmoferę na stadionie. Próbujemy właśnie zaangażować do zawodów również grupy kibiców, czyli chodzi o konkurs. Drużyny na siebie nawzajem głosują i zobaczymy, która drużyna uzbiera najwięcej punktów.”
Nad sprawnym przebiegiem igrzysk czuwało ponad stu wolontoriuszy, rodziców, przyjaciół i absolwentów szkoły, starterów i sędziów.
Adam Michalski, rodzic, wolontariusz: „My rodzice lubimy brać udział w sprawach organizacyjynch. W igrzyskach my kiedyś startowaliśmy, więc mamy nadzieję, że pomożemy naszym dzieciom, żeby sprawnie te igrzyskach mogły przebiec.”
W samym środku zmagań sportowych znaleźli się również nauczyciele wuefu, którzy mieli powody cieszyć się z każdego sukcesu swoich podopiecznych.
Roman Grycz, nauczyciel wuefu PSP Trzyniec: „Tam bodajże w kuli Macio Bartnicki ma chyba drugie miejsce, więc już radość pierwsza. Jak się przygotowywali? No, na lekcjach sobie ćwiczymy, żeby coś umieć, żeby się pokazać z jak najlepszej strony.”
Mateusz Bartnicki, zawodnik PSP Trzyniec: „Chyba najlepiej jest rzucić jak najdalej i wierzyć, że będzie dobry wynik.”
W dobry wynik wierzyła również Magdzia Michałek ze Stonawy, startująca już od kilku lat w barwach szkoły w Karwinie.
Magdalena Michałek, zawodniczka PSP Karwina: „Na razie mam wszystkie skoki udane, więc to jest dobrze.”
Dla Magdzi był to wielki dzień. Przegrała wprawdzie z rywalką, lecz wynikiem 136 cm pobiła swój rekord życiowy i zdobyła srebrny medal.
Magdalena Michałek, zawodniczka PSP Karwina: „Cieszę się, że to jest mój rekord, po długiem czasie prawie przeskoczyłam, tylko nogą zahaczyłam, więc jestem szczęśliwa.”
Swoją drużynę wystawiła w zawodach również Stonawa.
Wanda Grudzińska, opiekun ekipy PSP Stonawa: „Nasza ekipa jest sześcioosobowa występujemy w skoku w dal, w rzucie piłeczką, w biegu krótkim i biegu długim.”
Ankieta: zawodnicy PSP Stonawa: „To były moje ostatnie zawody w Stonawie i chciałbym zdobyć jakieś miejsce.” „Ja startowałam w biegu i w rzucie.” „Ja teraz pobiegnę na trzysta metrów.”
Z naszej szóstki sportowców najlepiej spisał się Filip z klasy trzeciej.
Filip Piskorz, zawodnik PSP Stonawa: „Pierwszy bieg mam już za sobą, a byłem trzeci.”
W finale Filip zajął piąte miejsce i dla Stonawy zdobył sześć punktów.
Puchar zwycięzcy dla szkół pełnych powędrował do Jabłonkowa, najlepszą ze szkół małoklasowych był Trzyniec-Taras.