Bartłomiej Klimsza, kierownik kursu: „Myślę, że je to tymu, że po prostu tu ten rok my se to potwierdzili, że to naprawdę będzie dość na ostatnią chwilę.”
Tak więc gross kursantów przyjechało do Koszarzsysk z innych stron republiki.
Zbyszek Czudek, były uczestnik kursów: „To są ludzie, którzy często studiują albo mają po studiach filmowych, i podchodzą do tego bardzo profesjonalnie, bym powiedział.”
Jan Ondraszek, gość kursu: „Teraz ten kurs, który był zawsze teatralno-filmowy, jest tylko filmowy. Byli tu fachowcy z Pragi, widziałem wszystkie ty kamery i ty raszen army, które mieli na samochodach i widziałem też tę produkcję, którą robili. Dzisiaj tutaj mają kapele.”
Bartłomiej Klimsza, kierownik kursu: „Dzisiaj nas jest ku trzyceciu, a to temu, że przyjechały trzy kapely, dwie z Pragi, jedna z Bruntalu, a im nakręcamy teledyski.“
Krystyna Klimsza, była uczestniczka kursu: „I to jest też wbrew pozorom niełatwa sprawa, bo to nie chodzi o to, żeby zdokumentować, tylko żeby wymyślić coś fajnego.”
Petr Konečný, szef kapeli: „Ten video klip se skládá z různých pasáží natáčených venku i vevnitř. My máme za sebou natočené vlastně kapelní věcí, teď se natáčí nějaké detaily ještě s herečkou.“
Konstancja Ogierman, uczestniczka kursu: „Byłam tu dwa lata temu, rok temu się nie odbyło niestety, i bardzo wiele się wtedy nauczyłam. A natomiast teraz na warsztatach zupełnie inne rzeczy zaobserwowałam, z zupełnie innej pułki i innej kategorii.”
Jak więc rysuje się przyszłość kursów w Koszarzyskach organizowanych do tej pory przez Kongres Polaków dla nieprofesjonalnych miłośników i animatorów sztuki teatralno-filmowej przeważnie z Zaolzia.
Bartłomiej Klimsza, kierownik kursu: „Jest już to trochę posunięty ten lewel, tak że jest strasznie fajnie dla mnie, gdy ci ludzie troszkę wiedzą, niż tu móm ludzi, których to tak jyny trochę interesuje, ale właściwie moc nie wiedzą. Ale nie broniem se niczymu, może być, mogą przyjeżdżać, aji tacy ludzi są tu witani, a często miewają pomysły taki, kierzy, ci, co już to umieją, ni mómy po prostu, czyli witomy aji ludzi, którzy nie wiedzą.“