Anna Jeżowa, dyrektor PSP Trzyniec, kierownik Zjazdu: „Przyjechali reprezentanci dwudziestu czterech szkół,a jeżeli chodzi o łączną liczbę zawodników, którzy staną na starcie, to jest to czterysta czterdzieści osiem.”
Mróz i padający śnieg nie rozpieszczał ani zawodników, ani setek dopingujących kibiców.
Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: ”Dzieci nareszcie widzą, jak wygląda zima. Mamy sześciu uczestników ze szkoły, dwu uczestników z przedszkola. I ja jestem bardzo dobrej myśli.”
Dwustupięćdziesięciu narciarzy, a wśród nich wszyscy stonawianie, startowało w slalomie.
Roman Grycz, kierownik sportowy Zjazdu: „To jest tak, że się pomieszało nam trochę na starcie ludzi, którzy jeżdżą sobie rekreacyjnie dla przyjemności z zawodnikami, z dzieciakami, które trenują w klubach. Ale myślę, że frajdę i radość z dzisiejszego dopołudnia w górach mogli mieć wszyscy.”
ankieta: stonawscy zawodnicy i rodzice:„Próbowałem się teraz z trasą zapoznać.” „Byłam już w zeszłym roku na tych zawodach a teraz chce zdobyć pierwsze miejsce.” „Mysle, że będę na szóstym miejscu.” „Jakie miejsce chciałbyś zająć? Mamusia podpowiada: Pierwsze? Jesteśmy pierwszy raz, to pierwsze chyba nie bedzie, ale fajnie, że sie zgłosił.” „W zeszłym roku byłem na szóstym miejscu i chciałbym być teraz na pierwszym.” „No, muszę przyznać, że raczej bardziej niż dzieci, to przeżywają rodzice.”
Roman Wróbel, komentator biegów: „Ta impreza to jest fenomen, to jest sport, to historia, to jest tradycja. To jest coś niewiarygodnego.”
Zacięta rywalizacja panowała również na trasach biegowych. Biegi na długi dystans zastąpił dziesięć lat temu bardziej widowiskowy sprint.
Roman Wróbel, komentator biegów: „Szóstka najlepszych awansuje do finału, a tam jest wspólny start, czyli wszystko jest jak na dłoni, tak jak na Igrzyskach.”
Agnieszka Szotkowska, złota medalistka w biegach: „Po rozbiegach byłam druga o sześć sekund i jakoś się namotywowałam i udało się.”
Zanim zaczęła się uroczysta ceremonia, czekających na wyniki zagrzewała do zabawy stonawska kapela Ampli Fire. Aż czterokrotnie wywoływano później naszych slalomistów. Czwarte miejsce zajął Filip Piskorz, bronzowe medale zawisły na szyjach rodzeństwa Ani i Jakuba Szczepańskich.
Fragment ogłoszenia wyników: Na drugim miejscu również ze Stonawy Anna Jelenowa.
W kategorii szkół małoklasowych zwyciężyła Łomna. Stonawa zajęła szóste miejsce. Wyprzedziły ją jedynie podgórskie szkoły. To jej najlepszy wynik w czterdziestosześcioletniej historii zawodów.