Ankieta: Samuel: „Ja mam na świedectwie same jedynki”. Ania: „Najbardziej lubiłam matematykę, ale mam też same jedynki.” Ondraszek: „Najbardziej lubiłem wychowanie fizyczne i mam same jednyki”. Marek: „W pierwszej klasie mi się bardzo podobało i mam same jedynki.”
Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „Rok się kończy, dzieci dzisiaj od rana mówią, że chciałyby jeszcze dalej do szkoły przychodzić, że może szkoda, że te wakacje się już dzisiaj tak mocno zbliżają.”
To dla wychowawcy najmilszy komplement. Zresztą ogólnie, jak panie przyznały, tak dobrych świactw dawno już nie miały okazji wypisać.
Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „My się z tego cieszymy. Starałyśmy się ich nauczyć jak najwięcej. Dzieci się też starały, i są tego wyniki.”
Poza obowiązkową nauką, dzieci uczestniczyły w różnych zajęciach pozalekcjynych.
Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „Były konkursy śpiewacze, festiwal piosenki dziecięcej, śląskie śpiewanie, braliśmy udział w konkursach plastycznych, międzynarodowych nawet konkursach, dzieci zdobyły wyróżnienia, mieliśmy konkurs matematyczny, konkurs języka angielskiego Vox. Bardzo wiele się działo.”
Stąd nic dziwnego, że pożegnaniu towarzyszyło wiele emocji i łez. Jeszcze nie tak dawno dzisiejszy piątoklasista David rozpoczynał tu swą edukację.
David Tlouka (archiwum 2014): „Ja jestem pierwszak, nie maluch, a w szkole na nas czeka rzecz nowa. Obowiązek. Ja się już cieszę do szkoły, bo się nauczę pisać, czytać i liczyć.”
David Tlouka, kl. V: „Jest mi żal się żegnać z kolegami i będę wszystko dobrze wspominał. Najbardziej lubiłem naukę o człowieku.”
Również dla Jenika i Ondraszka był to ostatni dzień w stonawskiej szkole, w której, jak tu powiedziano, zawsze jednak będą mile widziani.
Jan Feber, kl. III: „My z bratem pójdziermy do Suchej do polskiej szkoły.”
Zaśpiewano im na pożegnanie Sto lat, życząc wiele pomyślności w nowej szkole a wszystkim uczniom wesołych i zdrowo spędzonych wakacji.