Tomasz Piwko, dyrygent chóru Dźwięk z Karwiny-Raju: "Każde warsztaty i wszystkie tego typu imprezy są otwarte, więc publiczność ma prawo przyjść i my się z tego cieszymy."
Śpiewa chór Dźwięk
Na pierwszy ogień poszedł rajecki chór mieszany Dźwięk. Po nim przejął pałeczkę dyrygent frysztackiego chóru Hejnał-Echo, jednego z dwu męskich chórów na Zaolziu.
Śpiewa chór Hejnał-Echo
Andrzej Szyja, dyrygent chóru Hejnał-Echo z Karwiny-Frysztatu: "To nie tylko chór, to grono przyjaciół, którzy po prostu tam lubią chodzić lubią śpiewać, ale głównie lubią być razem."
Pierwszą edycję Święta Pieśni zorganizował rok temu darkowski chór Lira. Zainteresowanie jego inicjatywą przeszło wszelkie oczekiwania.
Śpiewa chór Lira
Beata Pilśniak-Hojka, dyrygentka chóru Lira Darków: "Bardzo jest miło z tego powodu, że właśnie wszyscy tutaj możemy muzykować, możemy wspólnie pośpiewać, pobiesiadować razem, bo właśnie na tym terenie brakowało czegoś takiego, takiego wspólnego właśnie śpiewania."
Tegoroczni gospodarze imprezy, chór mieszany PZKO Stonawa, zaśpiewali niektóre swoje najnowsze utwory.
Śpiewa chór Stonawa
Marta Orszulik, dyrygentka chóru mieszanego Stonawa: "Czas od czasu po prostu wyćwiczymy nowy repertuar z tym, że czasami to jest repertuar sakralny, czasami to są pieśni świeckie."
Klemens Słowioczek, śpiewak operowy: "Byłem po prostu zachwycony, jak chóry śpiewały, na przykład panowie, ale bardzo dobrze wszyscy śpiewali i stonawianie bardzo dobrze, wszyscy, cała ta organizacja była po prostu... Pani Orszulik zrobiła bombę w Stonawie znowu."
Andrzej Feber (ANO 2011), wójt Stonawy ze sceny: "Stało się to, o czym zawsze marzyłem, żeby Stonawa żyła, była nowoczesna i żeby miała swoją kulturę. Dziękuję wam za to."
Wojciech Feber, prezes PZKO Stonawa: "Panie z Klubu Kobiet czy chór upiększają różne imprezy gminy, tak samo jak przedstawiciele gminy bardzo chętnie biorą udział w imprezach organizowanych przez MK PZKO. A jednym z przejawów tej współpracy są również puchary, które otrzymały dzisiaj chóry."
W drugiej części imprezy odbyła się biesiada, podczas której mistrz opery Klemens Słowioczek opowiadał o dawnej Stonawie i oczywiście o sztuce wokalnej.
Klemens Słowioczek, śpiewak operowy ze sceny: - "... wszczepić do głowy, że śpiewa się brzuchem i oddechem, a kto umie oddychać tak żyje."