Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „Pierwsza część miała wprowadzać jeszcze w okres lata, tej swobody wakacji, no i potem wybiła godzina ósma i chłopcy przychodzili do szkoły. Nie zawsze to każdemu łatwo przychodzi. Toteż była muzyka do tego przystosowana, ale jednak lato jeszcze cały czas trwa i dziewczyny sprawiły, że chłopcy się rozweselili i razem wszyscy wspólnie chętnie z uśmiechem rozpoczęli rok szkolny.
Najwięcej powodów do radości miała oczywiście najmłodsza Ejmi, która popisała się również swoim talentem muzycznym.
Pasowanie na pierwszoklasistę: Uroczyście pasuję cię na uczennicę PSP w Stonawie na Hołkowicach. Gratuluję, dziękuję.
Noemi (Ejmi) Kucharczyk, pierwszoklasistka: „Cieszę się do szkoły, bo się nauczę dużo nowego.”
Ejmii otrzymała wiele prezentów wśród nich bogato wyposażony tornister od fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie. Życzenia złożyła jej także nowa pani dyrektor stonawskich szkół Milada Heimerowa.
Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „Znamy już się bardzo dobrze z nową panią dyrektor, jestem przekonana, że jest to człowiek prawy, człowiek bardzo pracowity i serdeczny.”
Stonawa ponad dwadzieścia lat temu jako pierwsza na Zaolziu połączyła wszystkie swoje szkoły w jeden podmiot prawny pod dyrekcją Zdeňka Luska.
Andrzej Feber, wójt Stonawy: „Były wątpliwości ze strony nas, Polaków, czy to się sprawdzi, czy aby się nie zagubiła ta mała polska szkoła. Nie zagubiła się, wręcz przeciwnie, rozwój jest dynamiczny po stronie ekonomicznej przede wszystkim i organizacyjnej.”
Uroczystość otwarcia roku szkolnego była też okazją do przypomnienia 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Z tej okazji ambasada w Pradze przesłała dzieciom okolicznościowe publikacje.
Ankieta: ucznowie PSP Stonawa: „Otrzymaliśmy nowe książki o wojsku polskim.“ „Tutaj jest defilada wojskowa.” „A tu są fajne samoloty.”
Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „Chciałabym w tym roku czas od czasu przypomnieć, że my mamy tak fajnie, żyjemy w czasach wielkiego dobrobytu, w czasach pokoju, a nie zawsze tak było, że ich prababcie, może nawet babcie, musiały wiele wycierpieć w czasach wojennych.”