Aneta Wawrzonkowska, w roli Aniołka: „Cudowne, wspaniałe dzieciaki, bardzo fajnie się bawiły, ogólnie dzieciaki lubią się bawić, czyli jak robimy jakieś wyścigi czy jakieś czarowanie, to bardzo fajnie na to reagują. Wiadomo, święty Mikołaj też do nich tego dnia przyjeżdża, to starają się być stuprocentowo grzeczne, żeby taki prezent dostać.”
Ankieta: dzieci: „Mnie się podobał Aniołek.“ „Podobały się mi atrakcje z Aniołkiem.“
W oczekiwaniu na Mikołaja, Aniołek pokazał dzieciom jego dwie pary gaci. Którą z nich Mikołaj włoży, zależy podobno od liczby obiadów zjedzonychw tym konkretnym dniu.
Ankieta: dzieci: „Skakałem w gaciach Mikołaja po czterech obiadach.“
Do współzawodnictwa w bandażowaniu mumii Aniołek zaproponował dzieciom materiał, który kojarzył im się raczej z zupełnie inną czynnością.
Ankieta: dzieci: „Ja się bawiłam w mumię.“ „A ja zapakowywałem mumię.“
Natomiast Samuel miał okazję wypróbować, ile korzyści może przynieść wcielenie się w czarnoksiężnika.
Samuel, klasa II: „Wyczarowałem jednego dolara.“
I nastała chwila długo oczekiwana. W drzwiach sali pojawił się sam święty Mikołaj z dużym workiem prezentów. Nie pytał, czy dzieci były grzeczne, bo wiadomo, święci wszystko wiedzą.
Św. Mikołaj: „A dowiedziałem się od mojego wspaniałego Aniołka, który podsyła mi tutaj listy z grzecznymi dziećmi. No i słyszałem, że w Stonawie mamy bardzo grzeczne dzieciaki, także nie mogłem odpuścić takiej okazji, by te wspaniałe dzieciaki poznać.“
Poznać i oczywiście obdarować, bo taki już zwyczaj Mikołaja w kontakcie z grzecznym dzieckiem. Przy okazji pochwalił też dorosłych.
Św. Mikołaj: „To przede wszystkim zasługa tutaj nauczycieli, zasługa rodziców, że dzieci tak wspaniale wychowane, no nic chapeau bas, czapki z głów!“
Ankieta: dzieci: „Podobały mi się prezenty.“ „Był super, a cieszę się, że dostałam podarunki, a dzisiaj nie śpię.“
Radość ze spotkania, prezentów i zabawy była obopólna, więc chyba do zobaczenia za rok.
Św. Mikołaj: „Zdrowych, wesołych Świąt! O chochocho, o chochocho….“