Renata Czader, pracownik Polskiego Centrum Pedagogicznego: „W poniedziałek i wtorek przyjeżdżały dzieci z polskich szkół, zainteresowanie było naprawdę wielkie. Popołudniu lektorzy, trenerzy z Edubusu mają zajęcia z nauczycielami. Nauczyciele wcześniej wypełnili ankietę, co ich najbardziej interesuje, które zajęcia, bo każda szkoła ma już coś w stronę programowania zakupione, już pracują, ponieważ od 2024 r. bodajże, jeżeli się nie mylę, w każdej szkole będzie nowy przedmiot nauczania właśnie o tym programowaniu, o ICT.”
Na rynku jest duża ilość techniki. W Edubusie nauczyciele mogli wypróbować to, co ich najbardziej interesuje i lepiej zorientować się w szerokiej ofercie pomocy naukowych.
Dušan Slovák, lektor, Edubus: „My pracujeme tím způsobem, že nemáme jednotný program pro učitele, protože techniky máme hodně, tak vlastně dopředu zašleme škole takový seznam toho, co jím můžeme ukázat a oni si vyberou. A my víme, že chtěli vidět např. 3D tiskárnu, že chtěli vidět digitální mikroskop a nějaké dva, tři roboty.”
W propozycjach ze szkół często pojawiało się życzenie pokazu pracy z blubotem. Niektórzy nauczyciele mają już z nim pewne doświadczenia, inni dopiero w Edubusie poznawali możliwości wykorzystania go w procesie nauczania.
Janina Guńka, PSP Olbrachcice: „Na pewno zainspirowałam się, mamy właśnie nowego blubota. I tu było dużo inspiracji, dużo ciekawych pomysłów, także na pewno skorzystam.”
Dušan Slovák, lektor, Edubus: „Co se týká robotiky, tak to na školách dosud moc nebylo, tak je to opravdu nové, i když posledním rokem se setkáváme s tím, že školy už nějaké roboty mají a ty děti mají nějakou zkušenost.”
Renata Czader, pracownik PCP: „Nauczyciele już się intensywnie przygotowują, więc takie zajęcia głównie mają na celu doedukowanie nauczycieli, żeby oni zyskali jakiś wachlarz wiedzy i potem w danym kierunku ta szkoła może się dalej kształcić. Bo wiemy, wachlarz jest ogromny, przeogromny i szkoła nie jest w stanie zakupić wszystkich pomocy.”
W warszatach prowadzonych w Edubusie wzięła udział również kierowniczka polskiej szkoły podstawowej w Stonawie.
Marcela Gabrhel, PSP Stonawa: „Nasza stonawska szkoła najpierw musi zdobyć pieniądze, bo oczywiście wszystko się pieniądzem toczy, ale dzisiaj naprawdę świetne pokazy, konkretne, i człowiek ma teraz pełną głowę, musimy rozmyślać, co kupić dla naszych dzieciaków.”