Jana Sikora, lektor projektu Hasík: „Jest to projekt edukacyjny w szkołach podstawowych w drugiej i szóstej klasie, gdzie zawsze mamy dwie lekcje, a dzieciom mówimy coś o strażakach, o ich pracy, o tym, jak się mają zachować w razie pożaru.”
Najważniejsza jest znajomość numeru telefonu i odwaga przywołać sobie pomoc. Lektorzy zapewniali, że wystarczy zadzwonić, o resztę zatroszczą się wyszkoleni strażacy.
Roman Raš, lektor projektu Hasík: „O to, co się pali, już zapytają strażacy tam po drugiej stronie telefonu. Dowiedzą się od wołającego, który może ulec panice, gdzie się znajduje. Oni to już z niego wyciągną, nie trzeba się bać.”
ankieta, uczniowie PSP: „Strażacy mają numer 150, czyli zero na końcu, jak wąż.”
Mowa była też o tym, jak uczeń ma poinformować strażaka o miejscu, gdzie się znajduje, jeśli jest w obcej miejscości i nie zna okolicy.
Roman Raš, lektor projektu Hasík: „Jeżeli jest dziecko gdzieś, gdzie tego nie zna, nie zna ulicy, musi się porozgladać koło siebie. Powiedzieć im, widzę tu kościół, widzę tu boisko sportowe. Strażacy już znajdą to potem na takiej mapie, oni mają mapę, oni to sobie poszukają w tej np. Stonawie. Oni go ku temu naprowadzą, żeby im to powiedział, gdzie to dokładnie jest.”
Projekt edukacyjny Hasík powstał dwadzieścia pięć lat temu. Również nasi lektorzy nieraz spotykali się na lekcjach z zaskakującymi odpowiedziami.
Jana Sikora, lektor projektu Hasík: „Zaskoczy nas zawsze, kiedy pytamy, co jest pracą strażaka a usłyszymy, że ściągnięcie kotka z drzewa, to nie, oczywiście to też jest nasza praca, ale nie ta najważniejsza. Albo kiedy dzieci powiedzą, że wiedzą, że nie powinny brać do rąk zapałek, zapalniczki, a i tak zapalają świeczki.
ankieta, uczniowie PSP: „Ja kiedyś zapalałem ogień. A mogą dzieci mieć w ręce zapałki. Nie.” „Ja się nigdy nie bawiłam zapałkami.”
Sprawdzaliśmy, co po tej pokazowej lekcji uczniowie sobie zapamiętali.
ankieta, uczniowie PSP: „Kiedy będę mieć na ubraniu ogień, to mam sobie zakryć oczy i usta i walać się po ziemi.” „Ogien dobry jest wtedy, gdy gotujesz i on ci ogrzewa jedzenie, a ogień zły jest wtedy, gdy się coś zapali.” „Np. jak się spalisz w palec, to musisz zaraz powiedzieć rodzicom i dać palec pod zimną wodę albo położyć na niego przez szmatkę coś z zamrażarki.“ „Musi się uważać na ten ogień, bo gdyby się nie uważało, to może się zapalić koszulka, a potem nie ma się nigdzie uciekać, tylko legnać se na trawę i zamknąć oczy i przewalać się.”
Na koniec rada pani Janki, jak najłatwiej zapamiętać ważne numery:
Jana Sikora, lektor projektu Hasík: „Już w podstawówce nauczyłam się wiersza, który mi bardzo pomaga, a to jest wiersz: 150 wołaj, gdy się pali szkoła, 155, gdy złamałeś pięść, 158, gdy ktoś okradł Zosię.”