Program rozpoczął się śpiewem w wykonaniu połączonych chórów wśród nich również chóru PZKO Stonawa.
Aleksandra Zeman, dyrygent połączonych chórów: „Było to ogromne przedsięwzięcie i długie przygotowania, które zaczęły się od pracy w zespołach. Byliśmy umówieni na dwie dłuższe próby w auli, również mogliśmy zorganizować nagranie, by nasz program mógł wybrzmieć jak najlepiej.“
W kolejnym bloku przedstawiły się najlepsze zaolziańskiej zespoły folklorystyczne.
Izabella Wołłejko-Chwastowicz, konsul generalna RP w Ostrawie: „Dla mnie to jest niesamowita duma z tego, że mogę być tutaj teraz z Polakami żyjącymi w Republice Czeskiej, to jest festiwal polskości.”
Andrzej Feber, senator Parlamentu RC: „Festiwal to długoletnia tradycja, z tym że byłem przyzwyczajony zawsze do pochodów w mieście, w którym odbywał się festiwal. Czasy się mienią, ale jest bardzo przyjemnie, stoisk pełno, program piękny.”
Helena Legowicz, prezes PZKO: „Publiczność dopisuje, nasze zespoły nie zawiodły, chociaż nie wszyscy zmieścili się w naszym programie, ale niestety program trwa tylko sześć czy siedem godzin, więc wszystkiego zmieścić się nie da.”
Zmieścili się natomiast stonawscy wokaliści, Przemysław Orszulik oraz stonawska kapela Ampli Fire.
Łukasz Orszulik, wolalista Ampli Fire: „Wybieraliśmy repertuar typowy dla nas, także mam nadzieję, że dotrzemy do publiczności.”
Ankieta: goście Festitwalu: „Bardzo ładnie, pogoda wyszła, wszystko fajno. Bardzo mi się podoba, teraz byli gimnaści, czyli wiwat gimnastom wędryńskim.”
Niejednemu te żywe piramidy wywoływały kołatanie serca, ale w przerwach między występami można było pokszepić ciało w kioskach.
Ankieta: goście Festiwalu: „Czy już pani coś zjadła? Oczywiscie. A co dobrego tu mają? No gulasz ze sarnioka.” „Pogoda sprzyja, dużo uczestników, bardzo fajnie. Kupiła sobie pani coś? Placek na blasze ze szpyrkami.”
Helena Legowicz, prezes PZKO: „To święto odbywa się co cztery lata. Festiwal PZKO ma dać możliwość spotkania się, no i przede wszystkim zamanifestowania tego, że ta ziemia to nasza ziemia rodzinna, naszych przodków Polaków, którzy mieszkają w RC, ale nadal mają swój związek z Macierzą i czują się Polakami.”