Rysio, klasa III: „Czekamy na Mikołaja.”
Krzysio, klasa II: „Cieszymy sie na Mikołaja, ponieważ nam przyniesie dużo prezentów.”
Nawet nie zdążono dośpiewać zwrotki, a Mikołaj już pukał do drzwi. Po krótkim powitaniu i sprawdzeniu, czy w koszu jest dość prezentów, padło to pierwsze rutynowe pytanie:
- Czy byliście grzeczni?
Nikt do małych grzeszków się oczywiście nie przyznawał, a Mikołaj zgodnie z nowymi trendami w edukacji był zdania, że dzieci mają być dociekliwe, pracowite i aktywne, a takich tu nie brakuje.
Ema, klasa IV: „Byłam na konkursie i przeczytałam książkę Pompcia Lewandowska. Mieliśmy coś o tym napisaś, a ja wygrałam to poszłam pózniej do biblioteki.”
Basia, klasa III: „Ja przeczytałam książkę Zwierzuś. Później graliśmy różne grać.”
Rysio, klasa III: „Byłem na konkursie recytacji i dostałam się do finalu.”
Najmłodsi uczniowie pochwalili się Mikołajowi udziałem w konkursie plastycznym.
Krzysio, klasa II: „Namalowałem pana, który chroni las.”
Dominika, klasa II: „Nalowałam tą panią, która się troszczy o ten las i walczy z tą Muchomorą.”
Mikołaj ostrzegał też przed szwendającymi się wszędzie wokół jego, Mikołaja, podróbkami.
Mikołaj: „Namnożyło się tego, masa, i łazi to i udaje mnie.”
Mikołaj dowiedział się również o wizycie, którą uczniowie złożyli zaprzyjaźnionym seniorom.
Noemi, klasa V: „Byliśmy w domu opieki społecznej, poszliśmy pocieszyć starszych ludzi, żeby nie byli tacy sami.”
Anetka, klasa III: „Graliśmy z seniorami różne gry i potem śpiewaliśmy piosenki.”
Zanim Mikołaj opuścił szkolne progi, wyjawił nam swój wielki sekret.
Mikołaj: „No to jest bardzo ciekawe i mnie irytujące, ponieważ w gruncie rzeczy przywożę dzieciom podarunki, a nikt nie wie, kim ja właściwie jestem. Wszyscy myślą, że pochodzę gdzieś tam z Finlandii, a tymczasem przecież ja jestem dawnym biskupem Myry, i to w Turcji, w ciepłych krajach. A w gruncie rzeczy mało kto wie, to jest właśnie ciekawostka dla wędkarzy, że Mikołaj jest patronem rybaków, czyli także wszystkich wędkarzy tutejszych, którzy „pytloczóm” tam na Stonawce. To ja jestem ich patronem.”