Mimořádná zpráva:
Načítám...
  • Načítám...
>
Stonavský expres

Stonavský expres

  • Zpravodajství ze Stonavy od reportéra a kameramana Jiřího Brzósky
  • Pomoc dla Ukrainy
  • Do humanitární pomoci se zapojí všichni stonavští školáci
  • Stonavská humanitarní sbírka bude určena pro Ukrajinu
  • Stonavané vzpomínají na zájezd do Lvova, nedokáží si jej nyní představit

Pomoc dla Ukrainy

Niesamowity zryw pomocy Ukrainie obejmuje swym zasięgiem kolejne polskie i czeskie miejscowości. Według sondaży ponad 90 procent Polaków jest gotowych na przyjęcie uchodźców. Katarzyna Slopek, nauczycielka języka angielskiego w polskich szkołach w Błędowicach i Stonawie, mieszkająca w Bielsku-Białej, była wzruszona spontaniczną reakcją naszych placówek na jej prośbę o pomoc dzieciom, które znalazły schronienie w jej mieście.

Katarzyna Slopek, anglistka PSP Stonawa: „Są to w głównej mierze dzieci, kobiety z dziećmi, dzieci z mamami, ale też dzieci z sierocińców ukraińskich. Więc ja wpadłam na pomysł, że warto już pójść ten krok dalej, i zacząć zbierać artykuły plastyczne, artykuły papiernicze dla dzieci, które przecież będą musiały się czymś zająć i pójść do szkoły prędzej czy później.”

Także bielskie placówki przyjmują zapisy ukraińskich dzieci do swoich szkół.

Katarzyna Slopek, anglistka PSP Stonawa: „Zwracają się do różnych organizacji właśnie o pomoc w zakupie takich wyprawek dla uczniów, którzy nie mają zupełnie nic. Przecież oni tak jak stali, tak po prostu musieli uciekać, w jednych butach, w jednej kurtce, może czasem mają jednego małego pluszaczka ze sobą i to jest wszystko, więcej rzeczy nie posiadają.”

Do akcji pomocy ukraińskim dzieciom włączyły się już także szkoły w Suchej Górnej, Karwinie, Cierlicku, Gnojniku, Cz. Cieszynie, Polskie Centrum Pedagogiczne w RC, ale też czeska szkoła w Stonawie i wiele innych.

ankieta, uczniowie PSP Stonawa: „Chcę poprostu pomóc, aby też dzieci były szczęśliwe i by się miały dobrze, i zapomniały o tych złych rzeczach, i też trochę radości miały.” „Widziałam te dzieci w telewizji, jak tam były smutne, i chciałam im pomoc, aby były znowu tak szczęśliwe.” „Ja przyniosłem, żeby się tam dzieci nie nudziły, bo się tam chyba nudzą, zeszytki, farby i ołówki.” „Było tego dwie torby, były w tym różne zeszyty, były kredki, flamastry, były tam także kredy.” „Oni się tam nudzą, są w sali i tam nic nie robią i nudzą się.” „Chcę, żeby się znowu mogli bawić.”

Pani Kasia udziela się w liczącej ponad 10 tysięcy osób grupie społecznej „Bielsko-Biała pomaga Ukrainie”. Takie spontaniczne grupy zwołują się w całej Polsce. Czas obecnych wiosennych wakacji poświęca ukraińskim dzieciom. Zgłosiła się jako wolontariuszka.

Katarzyna Slopek, anglistka PSP Stonawa: „W najbliższej przyszłości chciałabym też zorganizować takie zajęcia opiekuńcze dla dzieci. Myślę, że to będą dzieci z domu dziecka na Ukrainie.”

Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „Dla mnie to jest teraz wielka chwila, chwila pomocy tym, którzy tego najbardziej potrzebują. Toczy się wojna, toczy się wojna w Europie. Moja babcia, która ma 93 lata, cokolwiek się dzieje, zawsze mówi, żeby już więcej wojny nie było i wierzę, że wie o czym mówi.”

---

Do humanitární pomoci se zapojí všichni stonavští školáci

Do humanitární pomoci pro ukrajinské děti, které jsou umístěny v azylových domech v Bielsku-Białej, se po jarních prázdninách stejně jako děti z polské školy na Holkovicích zapojí i žáci prvního a druhého stupně stonavské základní školy.

Milada Heimerová, ředitelka ZŠ a MŠ Stonava: „Jedná se především o psací potřeby, pastelky, fixy, tužky, omalovánky nebo případně nějaké jednoduché hry (pexeso, karty, člověče nezlob se apod.). V žádném případě není zájem o knihy, protože ty děti znají jiné písmo. Pokud budou děti přinášet věci do sbírky, tak se budou obracet na třídní učitele. Budeme mít vyhrazený prostor ve škole, kde to budeme skladovat a ve čtvrtek 17.3. by si proto měli přijet.“

Zájem o pomoc ukrajinským dětem projevili i rodiče dětí ze stonavských mateřinek.

---

Stonavská humanitarní sbírka bude určena pro Ukrajinu

Sportovní hala ve Stonavě poskytuje pravidelně dvakrát ročně zázemí pro humanitární sbírku určenou potřebným lidem, zvláště na Zakarpatské Ukrajině. Jak nám potvrdila organizátorka stonavské sbírky, letošní jaro nebude výjimkou, ba naopak. Potřebný sortiment bude rozšířen o další potřebné věci.

Už 11 let pravidelně dvakrát ročně probíhá ve Stonavě humanitární sbírka. V posledních letech je určena pro neziskovou organizaci Textilní banka a humanitární organizaci ADRA. Ve spolupráci s obcí ji organizuje po Anně Wicherkové její dcera Liduše Raticová. Ta po invazi ruských vojsk na Ukrajinu ihned kontaktovala zástupce Textilní banky a zjišťovala aktuální potřeby.

Liduše Raticová, organizátorka stonavské humanitární sbírky: „My jsme kontaktovali pana Folwarczného, který vždycky od nás přebírá vybrané oděvy a on nám v dané chvíli řekl, že momentálně jsou potřebné matrace a spacáky.“

Tento sortiment ale ve Stonavě zejména z kapacitních důvodů nelze sbírat. Proto se paní Raticová rozhodla vyčkat a humanitární sbírku naplánovat na duben.

Liduše Raticová, organizátorka stonavské humanitární sbírky: „My jsme už zjišťovali co je potřeba určitě to bude oblečení pánské, dámské a dětské, především pak teplé ponožky. Abychom neopomenuli zvířata, tak budeme prosit i o nějaké granule apod.“

O přesném datu humanitární sbírky bude veřejnost předem informována mimo jiné i prostřednictvím webových stránek obce Stonava.

---

Stonavané vzpomínají na zájezd do Lvova, nedokáží si jej nyní představit

Válečný konflikt na Ukrajině vyvolal nejen mimořádně velkou vlnu solidaritu, ale i řadu vzpomínek na dobu, kdy byla tato země cílem mnoha turistů. Své o tom ví i někteří Stonavané.

Situace na Ukrajině zvedla po celém světě obrovskou vlnu solidarity. Kvůli válečného konfliktu ze země utíká mnoho žen a dětí a otcové rodin brání svoji vlast před invazí ruského vojska. Organizovány jsou různé humanitární sbírky a lidé přispívají na pomoc Ukrajině i finančně. Často přitom vzpomínají na dobu, kdy se mohli bezstarostně procházet uličkami ukrajinských měst a seznamovat se s jejich historií. Týká se to i stonavských členů polského kulturně osvětového svazu, kteří před třemi lety navštívili ukrajinský Lvov.

Aleksandra Opioł, účastnice zájezdu do Lvova v roce 2019: „Před třemi lety se našemu sboru PZKO podařilo odjet na Ukrajina navštívit Lvov, toto město nás všechny okouzlilo.“

Teď se nacházíme v tom starém středověkém Lvově. Ten Lvov, který byl založen ve 13. století byl položen více na sever.

anketa, účastníci zájemcu (natočeno 2019): „Ve Lvově jsem byla poprvé loni v září a město se mi zalíbilo. Proto jsem se na ten zájezd velmi těšila.“ „Byla jsem tady také loni. Letos je jiné složení, jsem velmi spokojená.“

vystoupení pěveckého sboru

Lvov se v současné době stal hlavní přestupní stanicí pro uprchlíky na cestě za bezpečím. I tady se ale několikrát denně rozeznívá poplach a zdejší obyvatelé se intenzivně připravují na případný ruský útok.

Aleksandra Opioł, účastnice zájezdu do Lvova v roce 2019: „Bylo mi smutno, když jsem viděla na internetu, jak se tam snaží ochránit památky, ty sochy kolem té katedrály, kde jsme zpívali. Např. ta pozdně renesanční kaple Boimů nikdy nebyla přestavována. Je zachována v původním stavu. Pro mě je to jeden z těch nejpůsobivějších lvovských pamětihodností ve Lvově.“

Jak bude vypadat Lvov po ukončení války na Ukrajině nikdo neví. Všichni ale věří, že památky, které jsou pro turisty cílem jejich návštěvy, zůstanou zachovány i pro další generace.

---

Mohlo by Vás také zajímat

Pořad: Stonavský expres
09. března 2022, 16:14

Pomoc dla Ukrainy

Niesamowity zryw pomocy Ukrainie obejmuje swym zasięgiem kolejne polskie i czeskie miejscowości. Według sondaży ponad 90 procent Polaków jest gotowych na przyjęcie uchodźców. Katarzyna Slopek, nauczycielka języka angielskiego w polskich szkołach w Błędowicach i Stonawie, mieszkająca w Bielsku-Białej, była wzruszona spontaniczną reakcją naszych placówek na jej prośbę o pomoc dzieciom, które znalazły schronienie w jej mieście.

Katarzyna Slopek, anglistka PSP Stonawa: „Są to w głównej mierze dzieci, kobiety z dziećmi, dzieci z mamami, ale też dzieci z sierocińców ukraińskich. Więc ja wpadłam na pomysł, że warto już pójść ten krok dalej, i zacząć zbierać artykuły plastyczne, artykuły papiernicze dla dzieci, które przecież będą musiały się czymś zająć i pójść do szkoły prędzej czy później.”

Także bielskie placówki przyjmują zapisy ukraińskich dzieci do swoich szkół.

Katarzyna Slopek, anglistka PSP Stonawa: „Zwracają się do różnych organizacji właśnie o pomoc w zakupie takich wyprawek dla uczniów, którzy nie mają zupełnie nic. Przecież oni tak jak stali, tak po prostu musieli uciekać, w jednych butach, w jednej kurtce, może czasem mają jednego małego pluszaczka ze sobą i to jest wszystko, więcej rzeczy nie posiadają.”

Do akcji pomocy ukraińskim dzieciom włączyły się już także szkoły w Suchej Górnej, Karwinie, Cierlicku, Gnojniku, Cz. Cieszynie, Polskie Centrum Pedagogiczne w RC, ale też czeska szkoła w Stonawie i wiele innych.

ankieta, uczniowie PSP Stonawa: „Chcę poprostu pomóc, aby też dzieci były szczęśliwe i by się miały dobrze, i zapomniały o tych złych rzeczach, i też trochę radości miały.” „Widziałam te dzieci w telewizji, jak tam były smutne, i chciałam im pomoc, aby były znowu tak szczęśliwe.” „Ja przyniosłem, żeby się tam dzieci nie nudziły, bo się tam chyba nudzą, zeszytki, farby i ołówki.” „Było tego dwie torby, były w tym różne zeszyty, były kredki, flamastry, były tam także kredy.” „Oni się tam nudzą, są w sali i tam nic nie robią i nudzą się.” „Chcę, żeby się znowu mogli bawić.”

Pani Kasia udziela się w liczącej ponad 10 tysięcy osób grupie społecznej „Bielsko-Biała pomaga Ukrainie”. Takie spontaniczne grupy zwołują się w całej Polsce. Czas obecnych wiosennych wakacji poświęca ukraińskim dzieciom. Zgłosiła się jako wolontariuszka.

Katarzyna Slopek, anglistka PSP Stonawa: „W najbliższej przyszłości chciałabym też zorganizować takie zajęcia opiekuńcze dla dzieci. Myślę, że to będą dzieci z domu dziecka na Ukrainie.”

Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP Stonawa: „Dla mnie to jest teraz wielka chwila, chwila pomocy tym, którzy tego najbardziej potrzebują. Toczy się wojna, toczy się wojna w Europie. Moja babcia, która ma 93 lata, cokolwiek się dzieje, zawsze mówi, żeby już więcej wojny nie było i wierzę, że wie o czym mówi.”

---

Do humanitární pomoci se zapojí všichni stonavští školáci

Do humanitární pomoci pro ukrajinské děti, které jsou umístěny v azylových domech v Bielsku-Białej, se po jarních prázdninách stejně jako děti z polské školy na Holkovicích zapojí i žáci prvního a druhého stupně stonavské základní školy.

Milada Heimerová, ředitelka ZŠ a MŠ Stonava: „Jedná se především o psací potřeby, pastelky, fixy, tužky, omalovánky nebo případně nějaké jednoduché hry (pexeso, karty, člověče nezlob se apod.). V žádném případě není zájem o knihy, protože ty děti znají jiné písmo. Pokud budou děti přinášet věci do sbírky, tak se budou obracet na třídní učitele. Budeme mít vyhrazený prostor ve škole, kde to budeme skladovat a ve čtvrtek 17.3. by si proto měli přijet.“

Zájem o pomoc ukrajinským dětem projevili i rodiče dětí ze stonavských mateřinek.

---

Stonavská humanitarní sbírka bude určena pro Ukrajinu

Sportovní hala ve Stonavě poskytuje pravidelně dvakrát ročně zázemí pro humanitární sbírku určenou potřebným lidem, zvláště na Zakarpatské Ukrajině. Jak nám potvrdila organizátorka stonavské sbírky, letošní jaro nebude výjimkou, ba naopak. Potřebný sortiment bude rozšířen o další potřebné věci.

Už 11 let pravidelně dvakrát ročně probíhá ve Stonavě humanitární sbírka. V posledních letech je určena pro neziskovou organizaci Textilní banka a humanitární organizaci ADRA. Ve spolupráci s obcí ji organizuje po Anně Wicherkové její dcera Liduše Raticová. Ta po invazi ruských vojsk na Ukrajinu ihned kontaktovala zástupce Textilní banky a zjišťovala aktuální potřeby.

Liduše Raticová, organizátorka stonavské humanitární sbírky: „My jsme kontaktovali pana Folwarczného, který vždycky od nás přebírá vybrané oděvy a on nám v dané chvíli řekl, že momentálně jsou potřebné matrace a spacáky.“

Tento sortiment ale ve Stonavě zejména z kapacitních důvodů nelze sbírat. Proto se paní Raticová rozhodla vyčkat a humanitární sbírku naplánovat na duben.

Liduše Raticová, organizátorka stonavské humanitární sbírky: „My jsme už zjišťovali co je potřeba určitě to bude oblečení pánské, dámské a dětské, především pak teplé ponožky. Abychom neopomenuli zvířata, tak budeme prosit i o nějaké granule apod.“

O přesném datu humanitární sbírky bude veřejnost předem informována mimo jiné i prostřednictvím webových stránek obce Stonava.

---

Stonavané vzpomínají na zájezd do Lvova, nedokáží si jej nyní představit

Válečný konflikt na Ukrajině vyvolal nejen mimořádně velkou vlnu solidaritu, ale i řadu vzpomínek na dobu, kdy byla tato země cílem mnoha turistů. Své o tom ví i někteří Stonavané.

Situace na Ukrajině zvedla po celém světě obrovskou vlnu solidarity. Kvůli válečného konfliktu ze země utíká mnoho žen a dětí a otcové rodin brání svoji vlast před invazí ruského vojska. Organizovány jsou různé humanitární sbírky a lidé přispívají na pomoc Ukrajině i finančně. Často přitom vzpomínají na dobu, kdy se mohli bezstarostně procházet uličkami ukrajinských měst a seznamovat se s jejich historií. Týká se to i stonavských členů polského kulturně osvětového svazu, kteří před třemi lety navštívili ukrajinský Lvov.

Aleksandra Opioł, účastnice zájezdu do Lvova v roce 2019: „Před třemi lety se našemu sboru PZKO podařilo odjet na Ukrajina navštívit Lvov, toto město nás všechny okouzlilo.“

Teď se nacházíme v tom starém středověkém Lvově. Ten Lvov, který byl založen ve 13. století byl položen více na sever.

anketa, účastníci zájemcu (natočeno 2019): „Ve Lvově jsem byla poprvé loni v září a město se mi zalíbilo. Proto jsem se na ten zájezd velmi těšila.“ „Byla jsem tady také loni. Letos je jiné složení, jsem velmi spokojená.“

vystoupení pěveckého sboru

Lvov se v současné době stal hlavní přestupní stanicí pro uprchlíky na cestě za bezpečím. I tady se ale několikrát denně rozeznívá poplach a zdejší obyvatelé se intenzivně připravují na případný ruský útok.

Aleksandra Opioł, účastnice zájezdu do Lvova v roce 2019: „Bylo mi smutno, když jsem viděla na internetu, jak se tam snaží ochránit památky, ty sochy kolem té katedrály, kde jsme zpívali. Např. ta pozdně renesanční kaple Boimů nikdy nebyla přestavována. Je zachována v původním stavu. Pro mě je to jeden z těch nejpůsobivějších lvovských pamětihodností ve Lvově.“

Jak bude vypadat Lvov po ukončení války na Ukrajině nikdo neví. Všichni ale věří, že památky, které jsou pro turisty cílem jejich návštěvy, zůstanou zachovány i pro další generace.

---

Zdroj: https://polar.cz/porady/stonavsky-expres/stonavsky-expres-09-03-2022-16-14