Plesovou sezónu ve Stonavě zahájil Reprezentační ples obce
Stonavskou plesovou sezónu letos zahájil již 31. ročník Reprezentačního plesu obce Stonava, který je tradičně organizován Komisí školství, kultury a sportu.
Slavnostní atmosféru podpořila kapela Smolaři, výborné občerstvení zajištěné restaurací PZKO a bohatý doprovodný program. Vstupenky se vyprodaly okamžitě, což svědčí o obrovské oblibě této akce.
Úvod plesu patřil dechberoucímu vystoupení tanečního páru Marka Kýpuse a Nikol Lubowické, kteří reprezentují Českou republiku na světových soutěžích. Marek, původem z Karviné, navštěvoval základní školu ve Stonavě, což dává jeho vystoupení zde zvláštní význam."
Známá herečka a zpěvačka Kateřina Brožová přinesla do Stonavy elegantní atmosféru nejen svým moderátorským stylem, ale i pěveckým vystoupením.
Vyvrcholením večera byla bohatá tombola, která překvapila svou štědrostí.
Stonavský reprezentační ples opět potvrdil, že jde o jednu z nejvýznamnějších společenských událostí v kulturním kalendáři obce, která vytváří nezapomenutelnou atmosféru, přesahující hranice Stonavy.
---
Školní ples nabídl večer plný tance i humorné zábavy
V pátek 24. ledna ožil sál Domu PZKO Stonava tradičním školním plesem, který každoročně pořádá spolek Rodiče a škola Stonava.
Akci zahájilo vystoupení dětí ze stonavské základní školy, které navštěvují kroužky pod vedením paní učitelky Kateřiny Heimerové.
Součástí programu byla vystoupení tanečního spolku Múza z Karviné, který divákům přiblížil krásu latinskoamerických tanců. Úvodní sambu předvedlo duo mladých tanečnic, jejichž ladné pohyby zaujaly celý sál. Následoval tanec cha-cha, kde skupina tanečníků předvedla sólové choreografie na společnou hudbu, jak je běžné na soutěžích. Závěr patřil párovému tanci, energickému jivu v podání trenérů Múzy Jana Bařáka a Agáty Sáry Makové.
Obrovský úspěch na školním plese sklidili BOlatičtí BŘIcháči, kteří na parketě představili svou parodii na „Labutí jezero“.
K tanci i poslechu na plese hrála karvinská kapela UFO, a stejně jako loni nechyběl ani oblíbený saxofonista DoctorSax.
Vyvrcholením večera byla bohatá tombola. Finanční výtěžek z celého plesu poputuje na aktivity dětí z ze stonavské základní a mateřské školy.
---
Uroczystości przy mogile ofiar wojny 1919 r.
Po mszy w intencji ofiar czechosłowacko-polskiej wojny uroczystości wspomnieniowe przeniosły się na cmentarz, ku mogile dwudziestu żołnierzy 12. Pułku Piechoty z Wadowic i 8. Krakowskiego Pułku Piechoty.
W tegorocznych uroczystościach uczestniczyła liczna grupa mieszkańców Czernichowa.
Barabara Kos-Harat, PTG Sokół w Czernichowie: „Dziś towarzystwo Sokół wraz z orkiestrą dętą OSP Czernichów postanowiło uczcić w taki uroczysty sposób tę kolejną 106. rocznicę tragedii stonawskiej. We wspólnej mogile leży nasz Karol Waluś, założyciel towarzystwa gimnastycznego Sokół, niegdyś w Międzybrodziu Lipnickim i my o nim pamiętamy, dla nas jest niezwykłym bohaterem.”
Walusiowi udało się przeżyć pięć lat I wojny światowej. Po jej zakończeniu zgłosił się ochotniczo do obrony polskiej części Śląska Cieszyńskiego, lecz bitwy o Stonawę już nie przeżył.”
Barbara Kos-Harat, PTG Sokół w Czernichowie: „Nie przeżył jej tylko dlatego, że dowódca wydał rozkaz zamordowania jeńców wojennych, jeńców rannych, bo Karol Waluś, z relacji świadków wiemy, że był rannym żołnierzem, miał szansę na przeżycie.“
Wśród zabitych znajdowało się także kilka ofiar zbrodni wojennej, dlatego Stonawa przez długie lata była symbolem okrucieństw tej wojny.
Stanisław Bogowski, konsul RP w Ostrawie: „Spór czechosłowacko-polski był wówczas bardzo dużym sporem, chodziło o Ślask Cieszyński, dobrze, że dzisiaj stosunki między Czechami a Polską na pograniczu, na Zaolziu, ułożyły się bardzo dobrze.“
Kwiaty na polskiej mogile złożyli wójt Stonawy, przewodnicząca Zarządu Głównego PZKO, dyrektorka polskiej szkoły w Suchej Górnej, mieszkańcy Stonawy i inni przedstaciele zaolziańskich Polaków.
Stanisław Bogowski, konsul RP w Ostrawie: „Nie wolno o tym zapominać dlatego, że historię się pisze. I historię, jaką piszemy dzisiaj, tak jak została spisana wówczas, taką ją będziemy mieli.”
Zapalono również znicze na mogile stonawskiego milicjanta Alojzego Friedla, a na cmentarzu ewangelickim na grobie babci pisarza i językoznawcy Józefa Ondrusza.
Bohdan Prymus, wiceprezes PZKO w Stonawie: „To jest troszeczkę grób jakby lekko zapomniany, leży tutaj jedyna ofiara cywilna, pani Magdalena Klimsza, która prawdopodobnie przypadkowo dostała się do wymiany ognia, i tam zginęła niedaleko swego domu, obok mostu na Stonawce.”
---