Jolanta Michałek, przedszkolanka: „Głównie to było z powodu mojej choroby, choroby dzieci a jakieś wieści do nas doszły, że Mikołaj był zmęczony i też zachorował.”
Teraz Mikołaj cieszy się już dobrym zdrowiem i doskonałym samopoczuciem, do czego na pewno przyczyniła się wizyta w polskim przedszkolu, dokąd uczęszczają podobno tylko same grzeczne dzieci.
Mikołaj: „Przepraszam, że tak późno, ale ja tu już raz byłem....”
Główne prezenty Mikołaj wysłał tu już ponad miesiąc temu. Teraz maluchy chciały mu za nie podziękować pieśnią, tańcem i wierszem.
Dzieci z Przedszkola w Stonawie-Hołkowicach: „Usiądź z nami Mikołaju, pewnie się zmęczyłeś. Żeby nas odwiedzić dzisiaj, szmat drogi przebyłeś. Na twój przyjazd przedszkolaki od dawna czekały. I dla ciebie upomninki też przygotowały. Teraz my ci zaśpiewamy i wierszyk powiemy. Na fotelu w ciepłej sali zakolęduj z nami. Jesteś naszym przyjacielem, wszyscy o tym wiemy. Bardzo wszyscy się cieszymy, nie jesteśmy sami.”
Jolanta Michałek, przedszkolanka: „Zaprosiliśmy panią kierownik Marcelkę Gabrhel, niedługo odbędą się zapisy do pierwszej klasy, mamy sześcioro dzieci, które by miały rozpocząć naukę w pierwszej klasie, tak żeby mogli rodzice zapoznać się z naszą szkołą, zobaczyć warunki.”
A warunki w stonawskiej szkole są doskołe, o czym mogli przykonać się rodzice i dziadkowie, a my powiemy o nich przy innej okazji. Dziś warto jeszcze dodać, że sześć obecnych starszaków przygotowuje się do pierwszej klasy naprawdę sumiennie.
Jolanta Michałek, przedszkolanka: „Mamy różne zajęcia, mamy kodowanie, mamy grafomotorykę. I nawet taki występ jest ważny, bo dzieci uczą się odważnie wystąpić w takim środowisku przed rodzicami. To jest coś innego niż tylko w naszym, dzieci, gronie.”