Urszula Byrtus, kierowniczka Domu z Opieką Społeczną ELIOM: „Zawsze w styczniu rozpoczynamy ten rok tak, że jeszcze chcemy powspominać na święta, więc zapraszamy chór mieszany PZKO Stonawa. Chcemy jeszcze zaśpiewać i pocieszyć wszystkich obywateli, i tak ładnie rozpocząć nowy rok ze śpiewem.”
Na koncert chóru Stonawa złożyło się piętnaście kolęd – od klasycznych utworów z różnych krajów świata, poprzez pastorałki, czyli ludowe kolędy czeskie i polskie, aż po tradycyjne, dobrze znane polskie kolędy. Pieśni wybrzmiały szczególnie pięknie, ponieważ chór niedawno nagrał płytę, co wymagało wielu prób.
Marta Orszulik, dyrygentka chóru Stonawa: „Od września rozpoczęliśmy nagrywanie. Różnie to bywa, bo czasami na próbie jest część chórzystów, którzy się tego nauczą, na drugą próbę przyjdzie reszta, którzy sie tego muszą douczyć czy przypomnieć. Zawsze jakiś ważny występ albo nagrywanie mobilizuje chór. Zależy im na tym, żeby wypadli jak najlepiej. Ja zawsze mówię, że nie jesteśmy Mazowszem, ale jest to nasza płyta i odzwierciedla naszą pracę. Chcieliśmy tym zrobić radość wszystkim naszym słuchaczom, mieszkańcom Stonawy i samym sobie”.
Koncert kolęd był przeplatany nastrojową polską i czeską poezją w pięknym wykonaniu Marioli Mikuli. Wspólny wieczór chórzystów i mieszkańców Domu Opieki Społecznej dostarczył wielu wzruszeń.
ankieta, mieszkańcy Domu Elim i chórzyści: „No tuż z początku jo myślała, że się rozpłaczę i że nie będę z tego mieć nic.” „Krásný, výborný, vynikájící, hezké, bo já jsem chodila do dvou souborů, tak to dovedu ocenit.” „Cudowne, cudowne, wspaniały koncert, zamknięcie takiego świątecznego nastroju.” „Miałam siedzieć po drugiej stronie już, a jeszcze na razie tu, zobaczymy.” „Jestem bardzo zaszczycona, że mogę być w tym chórze i też stwarzać tę radość nie tylko tutaj, ale i gdzie indziej.”
Marta Orszulik, dyrygtentka chóru Stonawa: „Parę osób tutaj, to nasze byłe członkinie chóru. Dużo ludzi tutaj znamy i żeby im umilić też ten czas, który tutaj spędzają, bo to nie tylko będzie o śpiewaniu, po tym naszym występie mamy czas z nimi porozmawiać. przypominać sobie nasze występ.”
Zgodnie z tradycją nie zabrakło łamania się opłatkiem, który zapewniła druhna Stefania Piszczek, była chórzystka, a obecnie mieszkanka Domu z Opieką Społeczną Elim.