Fragment jasełek: Co byście mieli wszystkiego dości, jako je w rybie ości. Koldynda.
Joasia Bystroń, zespół Dziecka ze Stonawy: Dzieci chciały już inny program, nie chciały to samo, tośmy zaczęli czerpać inspiracje tam z gór i jeszcze nuty, co miałam w domu...
Nastrojowy program przygotował również chór mieszany PZKO Stonawa, który ma w swoim reperturze ponad dwadzieścia kolęd. Było więc z czego wybierać.
Marta Orszulik, dyrygentka chóru PZKO Stonawa: Zabrzmiały też czeskie kolędy, no bo często też śpiewamy w kościołach, czyli chcemy, żeby były oprócz polskich kolęd też czeskie. Żeby tam było i coś nowego, współczesnego i światowego a przede wszystkim te nasze znane kolędy polskie.
Wojciech Feber, prezes PZKO Stonawa: Było bardzo dużo chętnych do wzięcia udziału w programie, to znaczy „Dziecka ze Stonawy” same zwróciły się do nas, czy by mogły wystąpić. Chór to już jest tradycja, a była niespodzianka, przybył nawet św. Mikołaj.
Mikołaj: Na próbie chóru ni może zabraknąć jednego napoju.... Po którym struny (śmiech), po którym struny są jak nowe….
Zanim podzielono się opłatkiem, życząc sobie pomyślności w nowym roku, minutą ciszy uczcili zebrani pamięć trzynastu górników, którzy zginęli w podziemiach w stonawskiej kopalni.
Andrzej Feber, wójt Stonawy (ANO): Jesteśmy pod wrażeniem tego nieszczęścia na kopalni CZM. Ale jednak musimy iść do przodu. Życzę wszystkim obywatelom, nie tylko Stonawy ale całemu światu, wszystkiego najlepszego, zdrowia szczęścia, spokoju i dobrej woli.
Władysław Kroczek, członek PZKO Stonawa: Zdrowi, szczęści, a bez wojny aby było.
Aleksandra Opioł, członek PZKO Stonawa: Ja się posłużę słowami piosenki, którą kiedyś napisała moja koleżanka. Aby ludzie dobrzy byli, by się nigdy nie kłócili, by nie było zła i wojen, a świat cieszył się pokojem. Wszystkiego dobrego.