Patronat honorowy objął minister obrony narodowej RP Mariusz Błaszczak. Goście uroczystości, których gospodarzem było stonawskie PZKO, obejrzeli też wystawę „Jest w Stonawie mogiła” oraz film „Stara fotografia”.
Zbigniew Ciosek, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON: „Dla nas to bardzo ważne, że pamięć o żołnierzach, którzy zginęli za Polskę, jest żywa, jest pielęgnowana, a świeżo odnowiony grób, jak słyszymy, jest odwiedzany przez mieszkańców.”
Wojciech Feber, prezes MK PZKO Stonawa: „Jedną z moich nauczycielek była właśnie pani Stefania Piszczek, która do dnia dzisiejszego troszczy się o ten grób. I jak możecie sprawdzić tutaj na zdjęciach, to ja w wieku siedmiu, ośmiu lat stałem na warcie przy tym pomniku.”
Pomnik został odnowiony ze środków polskiego konsulatu oraz gminy Stonawa. Na nowej tablicy dzięki Stanisławowi Kubie widnieją już wszystkie nazwiska spoczywających tu polskich żołnierzy i członków milicji.
Stanisław Kuba, miłośnik historii: „Jestem ze Stonawy, na cmentarzu widzę pomnik, tam jest siedmiu „nieznanych”, a jestem taki trochę amator-historyk, więc prawiym: spróbuję to sprawdzić.”
W Stonawie zginęło 21 polskich żołnierzy i milicjantów oraz jedna osoba cywilna. Jednak nie wszyscy z walczących, co wciąż jeszcze budzi emocje, polegli w boju.
Bohdan Prymus, wiceprezes MK PZKO Stonawa: „Historyk, ostatnio dosyć dobrze znany, pan Daniel Korbel doprowadził mnie do dzienników porucznika Preiningera. Po prostu dla niego było to zwykłe żołnierskie rzemiosło i on się właściwie niczym nie przejmował. To były zwykłe wydarzenia wojenne.”
Zbigniew Ciosek, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON: „Prawda o wydarzeniach historycznych jest ważna, ale nie chodzi o to, aby rozpamiętywać i wypominać sobie winę. Mamy świadomość, że walka sto lat temu była nieunikniona, bo tereny te chciały mieć oba państwa w swoich granicach.”
W podobnych duchu jak w Stonawie wypowiadali się orgnaizatorzy uroczystości pod pomnikiem czeskich żołnierzy w Orłowej. Zapytaliśmy, czy i kiedy możliwe będzie wspólnego uczczenia ofiar w Orłowej i Stonawie.
Jiří Carbol, wicehetman morawskośląski: „To, že se o tom mluví a to, že se s tím lidé seznamují, s tou skutečností, tak je to první stupeň k tomu, aby to lidé navzájem pochopili, jak na té polské straně tak i české straně, aby mohlo dojít k nějakému usmíření a odpuštění.“
Barbara Ćwioro, ambasador RP w Pradze: „Myślę, że ta rocznica jest dobrą okazją też do przemyśleń, żebyśmy właśnie doszli do takiego momentu, że będziemy wspólnie tę rocznicę obchodzić. Myślę, że nam wszystkim powinno bardzo zależeć.”
Jaroslav Hrabec, Wojewódzki Sztab Wojskowy w Ostrawie: „Musím říci, že Čs. obec legionářská v minulých dvou dnech vykonala pouť po polské straně po jednotlivých památnících připomínajících naše padlé a setkala se tam, tak jak jsem slyšel, s velice vlídným přijetím. Takže je to jenom otázka času, já věřím, že možná příští rok se zde setkáme.“