W tym roku z wiadomych powodów uroczystości odbyły się w skromniejszym gronie.
Izabella Wołłejko-Chwastowicz, konsul generalna RP w Ostrawie: „Od roku jesteśmy zamknięci w naszych domach i w dramacie życiowym, który przeżywamy, bo przecież dużo osób zmarło w ciągu tego roku, ale nie możemy pozwolić, żeby obostrzenia i regulacje sanitarno-epidemiologiczne zasłoniły pamięć o przodkach. Jest to nasz obowiazek pamiętania i przekazywania pamięci o ofiarach,które zostały pomordowane w Katyniu, Charkowie, Miednoje.”
Pani konsul towarzyszył pułkownik Jarosław Przybysławski attaché obrony Ambasady RP w Pradze. Kwiaty złożyły delegacje Kongresu Polaków, PZKO oraz˛Rodziny Katyńskiej, która musiała zrezygnować prawie z wszystkich imprez, w tym z ubiegłorocznych obchodów osiemdziesiątej rocznicy Zbrodni.
Jan Ryłko, prezes Rodziny Katyńskiej w RC: „Trudno nam jest w tej chwili się zbierać, niestety, musimy przestrzegać tych wszystkich obostrzeń, na razie to robimy, a kiedy te wszystkie obostrzenia miną, to będziemy znów działać normalnie.”
Zaplanowane w ubiegłym roku uroczystości zostały na razie przesunięte na dzien 18 września, a życie Rodziny Katyńskiej przeniosło się do sieci. Powstała jej strona internetowa, w działalność angażują się kolejne generacje ofiar.
Halina Pijarska, członkini Rodziny Katyńskiej w RC: „Jestem wnuczką, mój tatuś był długoletnim prezesem, ja staram się go wspierać i teraz.... staram się to robić dalej, członkami Rodziny Katyńskiej jest też moja siostra i mój brat, czyli wnukowie tak samo jak mój kuzyn Jan Ryłko, który w tej chwili jest prezesem, jest też wnukiem. Moja córka, która w Niemczech mieszka, została członkiem Rodziny Katyńskiej, tak samo jak córka i syn mojej siostry. Namawiam wszystkich młodych, zapraszamy was serdecznie, bo jak wiecie, wiekowi jesteśmy, staramy się trzymać dzielnie.”
W marcu minęło trzydziesci lat od utworzenia Rodziny Katynskiej w Republice Czeskiej. Niestety, również ten jubileusz czeka na lepsze czasy.
Halina Pijarska, członkini Rodziny Katyńkiej w RC: „Muszę powiedzieć, że my nie jesteśmy Rodziną Katyńską tylko z nazwy, mocno się wspieramy, rozmawiamy ze sobą, przed świętami wszystkich obdzwaniałam po to, żeby wiedzieli, że się o nich pamięta. Pamięć jest ważna i wspieranie się w tych trudnych chwilach teraz, staramy się robić tyle, co możemy.”
Rodziny Katyńskie to organizacje, które utrzymają pamieć o ofiarach na wschodzie. W wyniku Zbrodni Katynskiej zginęło prawie 22 tysiące Polaków. Z Zaolziem związanych było co najmniej pięćset ofiar. Było wśród nich także siedmiu stonawian.