Petr Kracik, dyrektor Teatru Cieszyńskiego: „Dnešní den je to v podstatě předpremiera, protože ta hlavní premiera proběhne zítra na Wzgórzu Zamkowém, takže tam bude slavnostní. Ale my jsme poprosili právě Bogdana, jako šefa Polské scény, aby ji zařadil také do repertoaru našeho letního festivalu.”
„Wesele po naszymu” to było znakomite połączenie kunsztu aktorskiego członków zespołu Sceny Polskiej z perfekcyjnym wykonaniem tańców i pieśni Zespołu Ziemi Cieszyńskiej.
Bogdan Kokotek, kierownik Sceny Polskiej TC: „Partner współpracujący, czyli Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej z polskiej strony przygotowywał pieśni, zwyczaje, tańce weselne, i stąd pomysł, żeby skonfrontować te cieszyńskie zwyczaje z Wyspiańskim, z podkrakowską wsią, zamienić ją na wieś cieszyńską, no i złożyć takie widowisko.”
Dla obu zespołów było to nowe wyzwanie.
Karolina Małysz-Tulec, dyrektor ZPiT Ziemi Cieszyńskiej im. Janiny Marcinkowej: „To jest ogromna różnica, tak, dla nas to jest ogromna, ponieważ my, mamy jakąś swoją tam choreografię ułożoną, tak, idziemy według swojego jakiegoś szablonu, według swojego scenariusza. Tutaj nam się przyszło zderzyć z czymś zupełnie innym, ponieważ z rolą aktorską. Nie ukrywam, że nawet osoby, które grają role młodej pary, to są nasi tancerze.”
Bogdan Kokotek, kierownik Sceny Polskiej TC: „Para młoda musi oczywiście również tańczyć i śpiewać, para młoda to są tancerze Zespołu Piesni i Tańca, którzy podjęli się nauczenia również tekstu i występują bardzo fajnie jako aktorzy. Zobaczymy Anię Drózd i Daniela Gabzdyla.”
Mariola Gładczak, członkini ZPiT Ziemi Cieszyńskiej im. Janiny Marcinkowej: „Już się nam zdarzało współpracować kiedyś z teatrem warszawskim, jest to zupełnie coś innego, ale jest to coś ciekawego, no jakaś tam odmiana.”
Danuta Janiczek, członkini ZPiT Ziemi Cieszyńskiej: „My sobie też potańczymy, ale to są oczypiny pary młodej i my poprostu im śpiewamy.”
Petr Kracik, dyrektor TC: „Ty soubory jsou velmi pevěcky vyspělé, to jsou nadherné hlasy. Já jsem se ošíval, že škoda, že nejsou české, žebych je mohl použít v inscenaci, kterou chystáme na jaře. Tam bychom takové krásné hlasy také potřebovali.”
Chórzyści zachwycili widownię nie tylko swymi głosami. Dzięki cieszyńskim strojom stworzyli też w plenerze piękną oprawę sceniczną.
Halina Raszka, członkini ZPiT Ziemi Cieszyńskiej: „To jest strój cieszyński i zawsze taki był. On jest strojem chyba najbardziej eleganckim w całej Polsce.”
Jedynym mankamentem jest fakt, że „Wesele po naszymu” nie będzie miało kolejnych repriz. Dobra wiadomość natomiast to ta, że letni Festiwal nad Rzeką w parku Adama Sikory rozpoczął w Czeskim Cieszynie nową teatralną tradycję.