Halka Kwolek, świetliczanka PSP Stonawa: „Takakatana pomaga nam lepiej opanować technikę skakania. Dzieci uczą się z portalu Svihej.cz, gdzie nagranych jest mnóstwo filmików, które pokazują, jak można opanować poszczególne triki.”
Dzieci mają dziś za mało ruchu. Każda forma aktywizacji jest na wagę złota. Tak więc ta inicjatywa okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
Halka Kwolek, świetliczanka PSP Stonawa: „Nasza przygoda ze skakanką rozpoczęła się w zeszłym roku, kiedy zobaczyłam filmik na Instragramie - dwu chłopaków z Ostrawy promuje tę właśnie formę aktywności ruchowej.”
Wprowadzenie skakanki do zajęć świetlicowych miało również wymiar charytatywny – każdy skok przekładał się na konkretne środki finansowe przeznaczone na leczenie chorych dzieci.
Halka Kwolek, świetliczanka PSP Stonawa: „Była to akcja ‘Lednová chalange 2025 ‘. Zbierano pieniążki na cel charytatywny, na leczenie pięciorga chorych dzieci z porażeniem mózgowym, z atrofią mięśni. Firmy, które weszły w ten projekt, przy pewnej ilości przeskoków wysyłały pieniążki na cel charytatywny. Nasza szkoła dopisała do tej listy wszystkich ‘jampowców’ niesamowitych trzydzieści cztery tysiące dwieście przeskoków.”
Tegoroczna liczba skoków nie została jeszcze opublikowana. Rok temu było ich 137 milionów. Udało się zebrać cztery miliony koron – niemal o milion więcej niż rok temu.
ankieta: Ema: „Ten plakat namalowałam dla naszej drużyny.” Basia: „Zaprojektowałam rysunek, a znajduje się na tym to, ileśmy przeskoczyli, ile był rekord za minutę, i w jakim to było roku.” Ema: I jest tu również nazwa naszej drużyny ‘100nawianie’.” Krzyś: „Nie umieliśmy skakać.” Piotruś: „I potemśmy się nauczyli.”
Halka Kwolek, świetliczanka PSP Stonawa: „Na dzień dzisiejszy skaczemy już wszyscy. Dwa najlepsze wyniki to było 125 i 115 przeskoków za minutę.”
ankieta: Dominika: „Ja skoczyłam 105 przeskoków.” Kto miał najwięcej? „Najwięcej miał Rysio.” Rysio: ”Ja już umiałem skakać i próbowałem także tutaj.”
Wanda Grudzińska, nauczycielka PSP Stonawa: „Bardzo nam się podoba ten pomysł, dzieci są rozruszane, a czekają nas zawody, więc fajnie, już mają kondycję i o wiele lepiej nam się będzie biegało.”