Jan Ryłko, prezes organizatorów MK PZKO Jabłonków: „Gdyby ktoś nie wiedział, co to jest Gorolski Święto, to powiedziałbym tak: Przyjedź na Gorola, posłuchasz fajnej gorolskiej muzyki, zobaczysz piękne góralskie tance w wykonaniu pięknych góralek, zasmakujesz wspaniałej atmosfery i jeszcze cię poczęstujemy fajnymi daniami regionalnymi góralskimi.”
Anna Cieślar, PZKO Milików: „Proponujemy same specjały: placki z blahy, lejoczki...”
Na tym nie koniec wyjątkowości Gorolskiego Święto; wozy alegoryczne są kolejną osobliwością.
Tadeusz Filipczyk, wodzirej Gorolskigo Święta: „Tego nigdzi indzi ni ma.”
Stanisław Ćmiel, PZKO Gródek: „Są my z Gródku, a dzisio tu na tym wozie bydymy wyndzić. Mómy tu kiełbasy za chwilę skłodómy we wyndzoku, a bedymy wendzić, także cały rynek zawędzymy.”
Sporą część Lasku Miejskiego zajmowały stoiska z pokazem rzemiosła ludowego i rękodzielnictwa. Tu można było nie tylko oglądać, ale też samemu spróbować.
Leszek Richter, ludoznawca: „W tym roku promujemy Huculszczyznę, region mało znany, egzotyczny. Tako ciekawostka: my są grupa etnograficznie gorolsko najbardzij na zachód położono, Huculi są najbardziej na wschód.”
Mikołaj Iliuk, kapela Huculi z Werchowyny. Żabie, Ukraina: „To je moje kapela Huculi. Jurij Tefilczik, Vasil Tiemczik, moje jmeno na konec a Drużina Marija.
Leszek Richter, ludoznawca: „Jest tradycyjny haft rusiński i huculski, to znaczy łemkowski bojkowski i huculski.”
Katarzyna Ziomek, warsztaty, Wola Sękowa: „Odtwarzamy wzory karpackie, które kiedyś były malowane na pisankach, na belkach stropowych domów, czyli rozetę karpacką. I dzieci mogą te elementy przenosić na magnesy, które później zabiorą ze sobą.”
Ankieta: dzieci na warsztatach: „Jest to symbol ochrony życia.” „Ja sobie wybrałam krzyż.”
71. Gorolski Święto przeszło wprawdzie do historii, ale już wkrótce rozpoczną się przygotowania do jego przyszłorocznej edycji.
Tadeusz Filipczyk, gawędziarz Gorolskiego Święta: „To tak oto za 14 dni, jak się spamiętomy wszyscy z tego, to zacznymy już mówić o nowym Gorolu.”
A będzie poświęcony pamięci Stanisława Hadyny, rodaka z Karpętnej, założyciela Panstwowego Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk.