Komedia Aleksandra Fredry „Zemsta” grana jest na deskach nie tylko polskich teatrów od prawie dwustu lat. W Scenie Polskiej Teatru Cieszyńskiego przedstawienie w reżyserii Julii Mark przenosi widzów do czasów jak najbardziej współczesnych.
Julia Mark, reżyseria: „No myśmy przenieśli Zemstę do lat dziewięćdziesiątych XX w., bo uznałam, że to jest przede wszystkim historia o pieniądzach i te lata dziewięćdziesiąte w Polsce, ten kiełkujący kapitalizm, to był taki szalony czas. Więc przenieśliśmy to do współczesności, te postaci są super wyraziste i powiedziałabym, że to, co powstało, to jest taki komiks o Fredrze.”
To drugie przedstawienie, które Julia Mark wyreżyserowała w Scenie Polskiej.
Julia Mark, reżyseria: „To jest ciekawe spotkanie, dlatego że całą koncepcję spektaklu dostosowałam do aktorów, których już znałam, i jakby to oni byli najpierw, a potem był pomysł na spektakl, który był dostosowany do nich.”
Joanna Wania, kierowniczka literacka SP: „Pani reżyser Julia Mark wprowadziła istotne nowe pomysły obsadowe, wprowadziła inne troszeczkę spojrzenie, także Fredro wyjdzie nam w formie nowoczesnej a nie klasycznej.”
W rolach zakochanych - Klary i Wacława - wystąpili Małgorzata Pikus i Grzegorz Widera.
Grzegorz Widera, w roli Wacława: „Jest to takie troszeczkę jakby zmieniona konwencja, bo zwykle Wacław i Klara są ci najmłodsi. Pozostałe postacie są ci starsi, natomiast u nas jest odwrotnie. Młodsi koledzy grają te postacie starsze, Cześnika, Papkina itd. A dlaczego tak jest, to już usprawiedliwimy w naszym przedstawieniu.”
Joanna Wania, kierowniczka literacka SP: „Fredro zostaje Fredrą, wiersz Fredry, jego fraza itd. I oczywiście cała piękna polszczyzna Fredry zabrzmi ze sceny. Ważną zmianą jest np., że głowne postacie, czyli Wacław i Klara w naszej inscenizacji są starszymi i dla nich ta miłość nie jest pierwszą ale ostatnią miłością.”
Julia Mark, reżyseria: „Ten wiersz - nie traktowaliśmy go bardzo klasycznie. Podstolina, można tutaj zdradzę , Podstolina jest taką bohaterką, która przyjeżdża z Chicago i trochę zapomina polskiego. więc te słowa po polsku czasem zamienia na angielskie, natomiast cała fabuła jakby zgadza się z ideą Aleksandra Fredry.”
Twórcy Zemsty w Scenie Polskiej nie ukrywają, że to przedstawienie powstało przede wszystkim z myślą o młodym widzu, dla którego komedia Fredy to lektura obowiązkowa, nie zawsze chętnie czytana. Może to przedstawienie coś zmieni.