Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP w Stonawie: „W naszej szkole są dzieci z polskich rodzin, z mieszanych rodzin, z typowo czeskich rodzin i wszystkie dzieci radzą sobie bardzo dobrze.”
Tak się składa, że wszystkie nowo zapisane dzieci mają tu już rodzeństwo. Znaczy to, że rodzice są chyba zadowoleni.
Jana Szczepańska, mama Ani: „Kubovi se tady strašně líbí, my jsem také spokojeni, má strašně rád paní učitelku a já se s ním v podstatě zatím neučím, všechno mu jde samo a kdyže se chce na něco zeptat tak se zeptá tády, takže já žádný problem nemám.“
Ania Szczepańska, przyszła uczennica: „Ja się cieszę do szkoły, bo będę sama czytać bajki.”
Ondraszek i Samuelek pochodzą z typowo czeskich rodzin.
Marcela Gabrhel, kierowniczka PSP w Stonawie: „Moim zdaniem, dziecko w pierwszej klasie to jest taka gąbka, która chłonie wszystkie informacje bardzo szybko i sprawnie, i o to chodzi.”
Žaneta Miková, mama Samuela: „Daneček je spokojený a šťastný tady, kde je, a já myslím, že Samuelek půjde v jeho šlépějích.“
Samuel Mika, przyszły uczeń: „Ja się po polsku uczyłem już w przedszkolu.“
Martin Mika, tata Samuela: „Teď ho baví fotbal, začal chodit na fotbal, housličky už zrušil, potom počítač, koně, zvířata. Už začal trénovat na koních, takže to jsou teďka jeho zájmy.“
Również bracia Ondraszka są już uczniami stonawskiej polskiej szkoły.
Martin Feber, tata Ondřeja: „My už vlastně tu máme dva ve škole, takže ještě třetího tu necháme též, a jsem spojeni hodně.“
Ondřej Feber, przyszły uczeń: „W szkole się będzie uczyć czytać i pisać.“
Jana Feber Kožiaková: „Zadowolona jestem, protože já vlastně, že se s tím Toníčkem učím a něco mu pomáhám, takže se učím i já. Já vlastně vím věci, které jsem nevěděla, jak to tak bývá, že se vzdělávám i sama. Cvičím sama mozek, mně to dá totéž, co tomu dítěti.“
Kuba Nalewajka, brat Marka: „W domu Mareczka uczyłem litery.”
Monika Nalewajka, mama Marka: „Cieszy się bardzo, że będzie z Kubusiem chodzić do szkoły, tak jak już przedtem chodzili do przedszkola razem.”
Adam Nalewajka, tata Marka: „Dwa trzy miesiące już tylko chodzi, że już by chciał do szkoły, nie do przedszkola, że już tam nie chce spać, że by się już chciał raczej uczyć.”
Marek, przyszły uczeń: „Cieszę się do szkoły na matematykę.”
Adam Nalewajka, tata Marka: „Chodziłem tu do szkoły, siostra, mama tata i cała rodzina, jego brat tu chodzi to Marek musiał też na pewno.”